Jest to takie małe opowiadanko fanasy crazy ;P

czwartek, 21 sierpnia 2014

"Początek" cz.1 [Włochy-Rzym]

Głównymi bohaterami będzie czwórka nastolatków chodzących do tej samej szkoły we Włoszech. Nie znają się i nie mają wiele wspólnego, jednak los chce by zostali przyjaciółmi.

Ted Killstone jest 16-letnim chłopakiem, synem nauczyciela i pisarki. Uwielbia szybką i dynamiczną muzykę, lubi słodycze. Dobrze zbudowany zielono szare oczy i ciemny blond włosy. Dobrze się uczy.
Blaise Orden również 16-latek cichy dosyć spokojny wysoki szatyn o zielonych oczach. Matka-sekretarka, Ojciec-policjant. Wie jak sobie poradzić samemu. łatwo się stresuje.
Lizzie Valm 16-latka bardzo zabawna nie odpuści kawału jak nadarzy się okazja. Czasem zaniedbuje naukę ale jest bardzo mądra i szybko nadrabia straty. Średniego wzrostu szczupła szatynka o brązowych oczach. Córka prezesa firmy i przedszkolanki.
Mikono Elektra jak inni też ma 16 lat córka sklepikarza i aktorki. Nie lubi tłumów lecz może być dobrą przyjaciółką. Dosyć wysoka czarnowłosa z blond pasemkami ma niebieskie oczy a w nauce ma dobre oceny.
To był dzień jak co dzień czwórka bohaterów szła do szkoły, każdy swoją drogą nawet się nie spotkali. Jak więc dojdzie do ich przyjaźni po prostu za brak zadania domowego akurat ta czwórka została po lekcjach.
W dodatku za kare mieli myć podłogę korytarzy w całym pierwszym piętrze. Marudząc zajęli się robotą. wszyscy zaczęli w jednym miejscu. Myli je w żółwim tempie. Kiedy Ted chciał pójść zamoczyć swojego mopa Blaise w dalszym ciągu mył. Ted zahaczył nogą o drążek mopa i się przewrócił na mokrą podłoge
-Jezus! Sory.-krzyknął Blaise pomagając mi wstać.
-To nie twoja wina-odpowiedziałem spokojnie.
Lizzie i Mikono też oderwały się od pracy.
-Serio mi przykro.-nie przestawał Blaise.
-Nic mi się nie stało.-powiedział Ted wstając.
-Tak w ogóle to jak się nazywacie?-odezwała się Lizzie.
Przedstawili się sobie,
-No więc za co musieliście zostać?-Mikono.
-Praca domowa.-odpowiedzieli trójgłosem.
-To tak jak ja.
Między bohaterami wywiązała się rozmowa, po której byle jak umyli podłogi i wyskoczyli na pizze.
Był to czysty przypadek, że się poznali ale to co się będzie dalej działo to już nie będą przypadki.

***
Tak zakończę pierwszy post mam nadzieje że dobrze wyszedł.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Nom!! ;)
      (Wybacz proszę, ale nie chce mi się rozpisywać nad treścią : / - zwłaszcza, że pierwszy post jest dość krótki..)

      Usuń